Jak grać w kości?
Jak grać w kasynie? - Gra w kości w kasynie
W kości grali już nasi starożytni przodkowie, ale i we współczesnych kasynach niezmiennie cieszą się dużą popularnością. Kości są dwie, ale za to całkiem sporo możliwości obstawiania zakładów. Początkujący gracze mogą się czuć nieco zdezorientowani na polu gry, ale tak naprawdę zasady obstawiania da się opanować bardzo szybko. Najprościej będzie skorzystać z opcji gry treningowej, w której nie ryzykujemy swoich pieniędzy, ale za to dokładnie poznajemy mechanizm gry w kości. My, jako osoby rzucające kośćmi, jesteśmy głównym graczem. Reszta może tylko obstawiać, czy nam się uda, czy nie. Losy dalszej gry w kości zależą przede wszystkim od pierwszego rzutu. Zwycięstwo w pierwszym rzucie przynoszą nam dwie liczby, 7 i 11. Natomiast 2 i 3 to tak zwane „craps”, czyli pechowy rzut, po którym przegrywamy – wygrywają za to ci, którzy obstawili „don’t pass”. Z kolei 12 oznacza remis. Gdy kości pokażą liczbę oczek równą 4, 5, 6, 8, 9, 10, ustalony zostaje punkt i możemy rzucać dalej. Wyznaczony punkt oznacza liczbę, jaką muszą pokazać rzucone kości, żeby rozgrywka zakończyła się naszym zwycięstwem. Jednak przed naszym zwycięskim rzutem nie może paść liczba 7, bo w tym momencie cała gra automatycznie się kończy i jedynymi usatysfakcjonowanymi graczami są ci, którzy postawili zakłady na „don’t pass”. Gdy zaś uda się nam wyrzucić liczbę oczek równą punktowi, oprócz nas wygrywają także ci wierzący w nasze powodzenie, co potwierdzili wcześniej zakładem „pass”. Możemy też obstawiać wyrzucenie konkretnej kombinacji, na przykład dwóch czwórek. Żetony stawiamy na odpowiednim polu i rzucamy. Tracimy pieniądze, gdy wcześniej padnie 7 albo pożądana suma oczek, ale w innej kombinacji, a więc nie dwie czwórki ale przykładowo 5 i 3. Dokładny system bardziej zawiłych metod obstawiania w kości powinien być zamieszczony w wybranym przez nas kasynie.